Uczestnicy Balu Połowinkowego Politechniki Warszawskiej mieli niepowtarzalną okazję przenieść się na jedną noc do Paryża. Gmach Główny podziwialiśmy w niecodziennym anturażu. Oczarowani goście mogli odbyć spacer po czerwonym dywanie i zrobić pamiątkowe selfie pod wieżą Eiffla. Na stołach czekał szampan, wino, płatki róż i francuskie makaroniki.

Studenci słyną z tego, że lubią żyć "tu i teraz", jednak magiczny klimat Paryża sprawił, że wbrew tej opinii niektórzy z nich zamarzyli o podróży w czasie. Zdobyli się też na kilka refleksji na temat miłości...

Jeśli jesteście ciekawi, co działo się tego wieczoru, koniecznie obejrzyjcie relację!